piątek, 7 lipca 2017

Rozdział 1

Oczami Dymitra

Stałem właśnie w namiętnym pocałunku z Taszą.
Robiłem to tylko po to, by zapomnieć o mojej Różyczce.

Byliśmy w kampusie narciarskim i staliśmy na środku drogi.

Nagle na korytarzu pojawiła się Rose w towarzystwie jakiegoś mężczyzny.  Spiąłem mięśnie i wtedy wyraźnie wyczułem, że od niego bije jakaś magia. Był ubrany jak nastolatek, ale był starszy. W ręce trzymał papierosa. - Co on sobie myśli?! Rose jest moja i tylko moja.- pomyślałem, ale dobrze wiedziałem, że nie możemy być razem i Roza zasługuje na prawdziwą miłość. Jednak czułem zazdrość. Choć to dziwne uczucie kiedy był blisko było mi nieznane. Pachniał drogimi perfumami nawet z kilu metrów byłem w stanie wyczuć jego zapach.

Odsunąłem się od Taszy i spojrzałem na niego.  Jakby wyczuwając mój wzrok odwrócił głowę i nasze spojrzenia się spotkały. Czas stanął w miejscu. Czułem się niezręcznie. Musiałem uciekać. Złapałem Taszę za łokieć i wyprowadziłem na zewnątrz. Jak wychodziłem to czułem jego ogniste spojrzenie, które paliło moje plecy, ale się nie odwróciłem...

Oczami Adriana
Szedłem właśnie z Rose i nakłaniałem ją do rozmowy. Używałem magi wpływu, by ze mną rozmawiała. Nagle na korytarzu natknęliśmy się na całującą się parę. Odwróciłem wzrok i dalej szedłem z Rose jakbyśmy wcale nie byli świadkami tego co działo się na naszych oczach. Nagle poczułem, że ktoś się na mnie gapi. Głowa sama obróciła się w tamtym kierunku i akurat natrafiłem na spojrzenie mężczyzny, który na oko miał 26 lat. Moje oczy zetknęły się z jego brązowymi tęczówkami. Miał ślicznie oczy.
 Trochę dłuższe włosy, które były czarne jak u kruka. Miał na sobie zwykłą bluzkę z długim rękawem, jeansy i prochowiec, w końcu była zima, ale mimo to zauważyłem jego mięśnie. Czyli on był strażnikiem.. Chciałem go zeskanować wzrokiem do końca, ale niestety. Mężczyzna złapał kobietę za łokieć i wręcz wyrzucił ją na zewnątrz.
Stałem tam jeszcze chwilę, ale potem postanowiłem iść się coś napić. Coś takiego mocniejszego.. pożegnałem się z Rose, a myślami nadal byłem przy strażniku..

_---_------_-----_------_----------_---------_--------
Hejo i jak sie podoba? Przepraszam za błędy, ale myślę, że was zaciekawiłam😎😍😘

5 komentarzy:

  1. Awr ich pierwsze spotkanie a tu już robi się gorąco. Bardzo fajny początek i już nie mogę się doczekać następnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś mi się wydaje, że długo będę się przyzwyczajaj do tego opowiadania 😂😂 ale zaczyna się ciekawie. Lece czytać dalej💖

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłość od pierwszego wejrzenia���������� AWWWWW. Super rozdział idę dalej.

    OdpowiedzUsuń
  4. "𝘸𝘳ę𝘤𝘻 𝘸𝘺𝘳𝘻𝘶𝘤𝘪ł 𝘫ą 𝘯𝘢 𝘻𝘦𝘸𝘯ą𝘵𝘳𝘻." I bardzo dobrze! Na więcej nie zasługuje!


    Ale to jest cudne 💕

    OdpowiedzUsuń